Leo Theodor Eberhard von Zelewski

Fundator kościoła ewangelickiego w Luzinie

Rodzina Zelewskich/Żelewskich od zawsze była związana z dzisiejszym obszarem gminy Luzino. Pierwsza wzmianka o tym rodzie pochodzi z 1400r., gdy to na gdańskich tablicach woskowych wymieniono przedstawicieli tego rodu jako właścicieli majątku w Zelewie  (Seelau).  W wiekach późniejszych ród ten rozprzestrzenił się niemal na całe Kaszuby i Pomorze Nadwiślańskie[1]. Jego liczni przedstawiciele pieczętowali się herbem Brochwicz w kilku jego odmianach i często używali przydomku Bach[2]. Ksiądz Józef Bach Żelewski pochodzący ze Strzebielina otrzymał z gdańskiego Heroldamtu następujący opis herbu Żelewskich:

“jeleń wyskakujący z wody w prawo [jest to lewa strona patrzącego] z trzema gwiazdami u góry tarczy i jedną na tle wody, na linii dolnego rogu tarczy, z hełmem zwięczonym siedmiopałkową koroną i gwiazdą ponad nią z papieskim szambelańskim krzyżem zawieszonym na łańcuchu u dołu tarczy lub na szyi hełmu”[3]

Herb Eberharda von Zelewskiego.

Taki też herb umieścił Eberhard von Zelewski na elewacji swego dworku w Paraszynie. Co ciekawe i nie wyjaśnione, w ratuszu lęborskim gdzie w witrażach umieszczono herby fundatorów tego gmachu, znajduje się inny jego herb z podpisem von Zelewski. 

Genealogia Zelewskich/Żelewskich została dokładnie zbadana i opisana[4]. Eberhard, o którym tutaj mowa, wywodził się z linii milwińskiej tego rodu.

Neogotycki pałac w Barłominie.

Dziadek Eberharda, Stanisław von Zelewski[5] doszedł do znacznego majątku na pograniczu powiatów wejherowskiego i lęborskiego. Skupił w swym ręku majątki w: Paraszynie, Porzeczu, Jeżewie, Niepoczołowicach i Milwinie[6]. Posiadał liczne żeńskie potomstwo i jednego syna, Adolfa Friedricha[7] określanego jako Fritz. Ten odziedziczył po ojcu majątki w Paraszynie, Porzeczu i Jeżewie. W 1841r. wszedł w posiadanie dużego majątku Barłomino (Buchholtz, Barlomin), który obejmował pięć folwarków ze znacznymi połaciami ziem uprawnych i lasów bukowo – dębowych. Według matrykuły z 1860r. Barłomino obejmowało 48 łanów ziemi z których jeden przekazano chłopskiemu właścicielowi[8]. Majątek ten odziedziczył po swych dalszych krewniakach[9].

Frietz von Zelewski.

Frietz był katolikiem. Ożenił się w 1846 roku z ewangeliczką Emilią Pauliną Marią Osterroth, pochodzącą z rodziny mieszczańskiej, ale posiadającej majątek rycerski i uszlachconą w 1863r[10]. W XIX wieku małżeństwa mieszane, czyli o różnej konfesji, były powszechne na Kaszubach. Zgodnie z obowiązującym prawem i obyczajami, w takich małżeństwach dzieci wychowywano w religii ojca. Tak się jednak nie stało w tym przypadku. Małżonkowie doczekali się dwoje potomków, syna i córki.

Eberhard von Zelewski.

Syn Eberhard urodził się 1 marca 1847r., ochrzczony został w kościele katolickim w Luzinie, a jego chrzestnymi byli jego dziadkowie: Stanisław Zelewski z Paraszyna i Teodor von Osterroht ze Strzelęcina[11]. Jednak już w czasie swej nauki w gimnazjum odnotowany został jako członek Kościoła ewangelicko-unijnego. Córka Maria, o której niezbyt wiele wiemy, uchodziła za gorliwą ewangeliczką.  Fritz nie był osobą zbyt religijną, o Kościele katolickim wypowiadał się dość niepochlebnie: Katolicyzm jest dobry tylko w zapobieganiu rewolucji ze strony ludu.  Z tego też względu, a także z powodu miłości do swej żony, jego dzieci wychowane zostały w duchu ewangelickim. Na taką jego decyzję miały też wpływ jego ambicje polityczne. Dwukrotnie kandydował, bez sukcesu, z listy niemieckiej w wyborach do Sejmu pruskiego (1858 i 1867r.). Był delegatem do sejmiku powiatowego wejherowskiego i lęborskiego.

Eberhard edukację rozpoczął w wejherowskim gimnazjum, lecz maturę zdał już jednak w Berlinie w 1866r[12]. Następnie podjął studia prawnicze na najstarszym i najbardziej renomowanym niemieckim uniwersytecie w Heidelbergu, gdzie 19 sierpnia 1869 roku uzyskał tytuł naukowy doktora prawa[13].

Następnie ochotniczo wstąpił do wojska jako „roczny wolontariusz”. Oznaczało to, że jego ojciec opłaca karierę wojskową syna. Mając taki status otrzymał prawo wyboru jednostki wojskowej; wybrał 2 Pomorski Pułk Ułanów (2 Pommersches Ulanen-Regiment Nr 9). Jednostka ta sformowana była 7 maja 1860 roku w Demmin, a jej żołnierzy potocznie nazywano „białymi ułanami”. Tam przeszedł podstawowe szkolenie wojskowe i otrzymał stopień kaprala. Następnie przeniesiony został do Pułku Kirasjerów w Berlinie; służył w jego straży przedniej w stopniu podoficera. Brał udział w wojnie francusko-pruskiej, w bitwach: pod St. Privt/Gravelotte (18.08.1870) i decydującej o losach wojny pod Sedanem (1-2.09.1870). Po niej otrzymał awans na stopień porucznika. Następnie jego pułk został rozmieszczony w rejonie Paryża. Możemy przypuszczać, że brał udział w walkach z Komuną Paryską. W czerwcu 1871r. Pułk Kirasjerów wrócił do Berlina. Nie wiemy dokładnie kiedy Eberhard zakończył czynną służbę wojskową, pewne jest że został przeniesiony do rezerwy swego pułku w stopniu porucznika[14]. Rocznica bitwy pod Sedanem została uznana za święto państwowe Prus, Eberhard był dumny ze swego udziału w tej bitwie i podczas kolejnych uroczystości rocznicowych występował w mundurze porucznika Pułku Kirasjerów.

Maria Hermina von Zelewski z d. von Somnitz.

Po śmierci Frietza w 1876r., Eberhard wrócił do Barłomina i przejął schedę po ojcu.  6 kwietnia 1877 roku zawarł związek małżeński z Marią Herminą von Somnitz, która była córką właściciela Godętowa (Guddentow) i  Rozłazina (Roslasin). Rodzina ta należała do najznakomitszych rodów całego Pomorza, z rycerską i dyplomatyczną przeszłością oraz pokaźnym majątkiem. Byli oni najpewniej autochtonicznym, słowiańskim rodem z główną siedzibą w Bobrownikach (Bewersdorf) na ziemi słupskiej. To małżeństwo było krokiem Eberharda, aby wejść w szeregi pruskiej, junkierskiej arystokracji.

Leśniczówka w lasach barłomińskich.

Posiadłości Eberharda były rozległe. Zasadniczą ich częścią były trzy majątki w Barłominie, Paraszynie i Jeżewie. Ponadto posiadał także ziemię w Strzebielinie. Łącznie było to kilka tysięcy hektarów, których „klejnotem” były okazałe lasy.  One też przynosiły mu najwyższe dochody. Sam został cenionym w całych Prusach specjalistą od gospodarki leśnej, często cytowanym w prasie fachowej. Zatrudniał leśniczych i wybudował w swoich lasach cztery leśniczówki: w lasach barłomińskich (obecnie nazywana Dampcówką), lasach paraszyńskich, w samym Paraszynie, gdzie była to również siedziba zarządcy majątku oraz na granicy majątków Jeżewa i Bożegopola[15]. Chętnie polował w swoich lasach, w jego pałacu znajdowały się liczne trofea myśliwskie. W swoich dobrach przyjmował wycieczki miłośników przyrody z całych Niemiec, oprowadzał gości po swoich majątkach, których ozdobą były lasy paraszyńskie z licznym starodrzewiem dębów i buków. W jego majątku znajdowała się „ochronka” dla dzikich zwierząt. W 1884 roku berlińska prasa donosiła, że właściciel lasów barłomińskich odchował mlekiem pięć prosiąt dzików i prawie je oswoił[16]. Kilkakrotnie gościł u siebie profesorów Alfreda Lemcke i Caspary[17] z uniwersytetu w Królewcu[18]. Za tego typu działalność został powołany do cesarskiej rady ochrony przyrody. Posiadał tartak w Strzebielinie, skąd jego drewno trafiało na chłonny rynek całych Prus, gorzelnię w Jeżewie i cegielnię w Barłominie. Te przedsięwzięcia przysparzały mu niemałe dochody. 

Eberhard podobnie jak jego ojciec był bardzo aktywny w życiu społecznym i politycznym. Pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Sejmiku Powiatowego Wejherowskiego oraz był delegatem do Sejmiku Powiatowego Lęborskiego. Należał do zarządu związku myśliwych Prus Zachodnich. Prowadził działalność charytatywną jako rycerz Zakonu Joannitów. Był kawalerem orderu św. Jana z Ballei i członkiem wspólnoty tego orderu, która była elitarnym stowarzyszeniem junkrów pruskich. Order ten przyznawał osobiście cesarz, a jego kawalerowie byli zobowiązani do wpłaty bardzo wysokiej kwoty za prawo posiadania go, a także uiszczali wysoką składkę członkowską za przynależność do tego elitarnego grona. Szczycił się także orderem Czerwonego Orła czwartej klasy. Za swą działalność otrzymał tytuł radcy dworu (Kammerherr und Landschaftsrath)[19].

Dworek w Paraszynie

Korzystając z dobrej koniunktury gospodarczej i dla podniesienia własnego prestiżu, Eberhard przebudował swój pałac w Barłominie. Uczynił z niego reprezentacyjną siedzibę w stylu neogotyckim z okazałym parkiem utrzymanym w stylu francuskim z kaskadowo usytuowanymi basenami. Niestety nie przetrwał on do naszych czasów, został spalony przez żołnierzy armii czerwonej w 1945r. Przebudował także w 1902 roku dworek w Paraszynie w związku z zamiarem wydania za mąż swej ukochanej córki. Był jednym z inicjatorów budowy dworca kolejowego w Strzebielinie. Został jednym z fundatorów budowy nowego ratusza w Lęborku.

W klimat rywalizacji Kościoła ewangelickiego z Kościołem katolickim w Prusach Zachodnich w dobie kulturkampfu wpisał się ród Zelewskich.

Aby zrozumieć dlaczego Eberhard zdecydował się na budowę kościoła ewangelickiego w Luzinie, musimy nieco prześledzić konflikt jego ojca z Augustem Pieperem właścicielem majątku w Smażynie i pierwszym tamtejszym pastorem Wilhelmem Fischerem. Pieper był głównym inicjatorem powołania parafii ewangelickiej w Smażynie, podobnie jak Frietz von Zelewski miał ambicje polityczne i chciał zostać Landratem, czemu zdecydowanie sprzeciwiał się właściciel Barłomina. Gdy więc Pieper podjął działania na rzecz powołania w Smażynie parafii, do grona inicjatorów jej założenia nie zaprosił Frietza. Nie brał on także udziału w określaniu warunków jej funkcjonowania. Gdy w 1862r. do Smażyna przybył pierwszy pastor Wilhelm Fischer, to Frietz nie godził się na przynależność Barłomina do tej parafii, co wiązało się ze znacznym uszczupleniem jej dochodów. Wszyscy jego pracownicy mieli zakaz uczęszczania na nabożeństwa w kościele smażyńskim. Zmuszeni byli do korzystania z usług pastora z odległego Dzięcielca lub Bolszewa. Sam Frietz i jego rodzina korzystali z usług pastora z Dzięcielca, ten przyjeżdżał specjalnie do Barłomina, aby przygotować dzieci von Zelewskiego do konfirmacji. Po zmianie pastora w Smażynie w 1872r. doszło do ugody i odtąd Barłomino należało do tamtejszej parafii[20]. Ze względu na swą niechęć do pastora ze Smażyna, Frietz bronił katolickiego charakteru szkoły w Barłominie.

W przeciwieństwie do swego ojca, Eberhard uchodził za gorliwego wyznawcę Kościoła ewangelickiego. I z tego powodu, a także niejako odziedziczonej po ojcu niechęci do pastorów smażyńskich oraz głównie dla podkreślenia swej pozycji społecznej i politycznej Eberharda wyszedł z inicjatywą budowy kościoła ewangelickiego w Luzinie w 1895r. Wiadomość ta odbiła się szerokim echem na Kaszubach i Pomorzu.

Kościół ewangelicki w Luzinie.

„W Luzinie już dostali wiadomość, że wybudują im niemiecki kościół. Luziniacy powinni być oględni, aby czasem jeszcze sami nie przyczynili się do dzieła luterskiego, bo za dobre serce współmieszkańcy niemieccy nigdy im się nie wywdzięczą”[21].

Świątynię postanowiono usytuować na najwyższym wzgórzu w Luzinie, zwanym Kùkówka[22] (118,7 m n.p.m.), na przeciwko od dawna istniejącego kościoła katolickiego. Miejsce to było kultowym jeszcze w czasach przedchrześcijańskich, na co wskazują znaleziska archeologiczne. Lokalizacja tej świątyni oraz wyposażenie jej w wieżę (co było regułą  w budownictwie ewangelickim sakralnym) miało być wyraźnym znakiem, która religia ma znaczenie dominujące.

Budowa tej świątyni rozpoczęła się od aktu darowizny działki w Luzinie na rzecz parafii w Bolszewie, co nastąpiło 13 czerwca 1895 roku[23]. Z dokumentacji nie wynika kto był jej ofiarodawcą, możemy jednak domniemywać, że uczynił to Eberhard.  Na darowiznę tę nie była wymagana zgoda władz, gdyż jej wartość była niska (wynosiła 155 marek), co potwierdził swą decyzją starosta wejherowski Keyserlingk[24]. Plan zagospodarowania działki wykonał królewski inspektor budowlany ze Słupska Ritter.   12 sierpnia tego roku rada parafialna parafii w Bolszewie złożyła wniosek do prezydenta Regencji w Gdańsku pana von Holwede[25] o wydanie pozwolenia na budowę, co tenże uczynił i później żywo interesował się postępami w pracach budowlanych.  17 grudnia 1896 roku okręgowy inspektor budowlany Spittel donosił, że w czasie inspekcji mógł stwierdzić, iż stan surowy świątyni został ukończony, a budowa wnętrza kościoła zostanie zakończona w sierpniu 1897 roku[26]. Materiały budowlane, a przede wszystkim cegłę dostarczał Eberhard von Zelewski ze swej cegielni w Barłominie. Koszty budowy częściowo pokrywała Najwyższa Rada Kościoła w Berlinie, przekazując na ręce superintendenta wejherowskiego Bäckera dotację w wysokości 1 000 marek[27]. Poświęcenie kościoła odbyło się w 1897r.  Prywatnych fundatorów świątyń ewangelickich w Prusach Zachodnich było niewielu. Mogły sobie na to pozwolić tylko najznaczniejsze rody, takie jak Keiyserlingowie z Wejherowa, czy też von Krokow z Krokowej. W tym towarzystwie znalazł się Eberhard von Zelewski. Luziński kościół należał do parafii w Bolszewie i obsługiwany był przez tamtejszego pastora. Lokalizacja tej świątyni naprzeciwko kościoła katolickiego, w niewielkiej od niego odległości (ok. 400 m), poczytana została przez większość Kaszubów jako swoista prowokacja. W niedzielne poranki dzwony sąsiednich kościołów wzajemnie się zagłuszały, a wierni obu kościołów z niechęcią spoglądali na siebie. Ewangelicy mieszkający w Barłominie, a i pewnie ci z Wyszecina i Tępcza odtąd chodzili  na nabożeństwa do Luzina, co znacznie uszczuplało dochody parafii w Smażyno.

Budowa tej świątyni w Luzinie, dokonana przez Eberharda zmiana charakteru szkoły w Barłominie z katolickiej na ewangelicką, a także wcześniejsze działania Eberharda na rzecz powołania stowarzyszenia szlachty niemieckiej na Pomorzu, spotkały się z powszechną krytyką ze strony prasy polskiej, zarówno tej wydawanej w Prusach Zachodnich jak i polonijnej. Zarzucano mu brak pamięci o przodkach, którzy jednoznacznie określali się jako szlachta polska, czego dowodem miały być ich nagrobki na cmentarzu parafialnym w Strzepczu, na których widniały napisy w języku polskim. Także K. Kościński w swej książce Kaszubi giną wymienił Eberharda jako Niemca[28]. To zadecydowało o tym, że przez dekady opinia społeczna tak go postrzegała. 

Eberhard von Zelewski zmarł 10 marca 1904 roku. Podobnie jak jego rodzice, został pochowany na rodzinnym cmentarzu w Barłominie. Osierocił cztery córki: Emilię Marię Leontynę (31.03.1879-1913), Jakobin Annę Marię (25.07.1882-1951), Urszulę Imgartę (03.08.1883-20.09.1920) i Stefanię Małgorzatę Dorotę (16.01.1899-?).  W ten sposób zakończyła się ta linia rodu von Zelewskich. Jego ukochana córka Anna Maria odziedziczyła Paraszyno, które pozostawało w jej ręku do 1945r. Majątek w Jeżewie w 1901 roku przeszedł w ręce rodziny von Somnitz, a Barłomino po śmiercie Marii Herminy (1907r.) żony Eberharda stało się własnością barona Lyssardta von Fuchs-Nordhoff. 

Eberhard był niewątpliwie jednym z najwybitniejszych przedstawicieli szlachty kaszubskiej powiatu wejherowskiego i lęborskiego na przełomu wieku XIX i XX. Położył duży wkład w rozwój gospodarczy Kaszub, przede wszystkim przez wspieranie budowy dworca kolejowego i bocznicy w Strzebielinie. Jego folwarki, młyny, tartaki i gorzelnia dawały zatrudnienie wielu Kaszubom. Z cegły wyrabianej w Barłominie wybudowano niejeden dom w okolicy. Do jego majątku co roku przybywało liczne grono sezonowych robotników z Kongresówki i Małopolski, darzył ich zaufaniem i szacunkiem. Jako znawca gospodarki leśnej był prekursorem racjonalnego jej prowadzenia i niewątpliwie był wielkim miłośnikiem przyrody. Jego postawa społeczna i polityczna jest przykładem tego, jak część szlachty kaszubskiej budowała swoją karierę osobistą i pozycję swego rodu w państwie pruskim. Tendencja germanizowania pochodzenia pomorskich i kaszubskich rodów szlacheckich nie była wówczas nowością, była powszechna i stanowiła swoistą modę wśród tej pogranicznej szlachty[29]. Czynili tak między innymi Krokowscy, Przebendowscy, Somnitzowie i wiele innych. Ród Zelewskich/Żelewskich, podobnie jak wcześniej wymienione, zaliczał się do miejscowej, autochtonicznej szlachty, którą nie możemy nazywać polską, czy też niemiecką. Była to po prostu szlachta kaszubska, której postawa społeczna i polityczna wynikała przede wszystkim z tego w jakich strukturach państwowych przyszło jej funkcjonować.

Opracował: Andrzej Janusz

Przypisy:

[1]. Liczni jego przedstawiciele byli właścicielami (krótszy lub    dłuższy czas) majątków w miejscowościach powiatu wejherowskiego:  Barłomino, Będargowo, Bork, Donimierz Mały i Wielki, Łebno, Łężyce, Milwino, Wyszecino, Tępcz, Strzebielino, Lewino, Niepoczołowice, Pobłocie i Zelewo, lęborsko-bytowskiego; Osiek, Paraszyno, Porzecze i Jeżewo. Także w powiecie puckim w: Żarnowcu, Opalinie, Strzebielinku i Czymanowie oraz w powiatach kartuskim i kościerskim.

[2]. Więcej o tym: P. Pragert, Herbarz szlachty kaszubskiej, T I, Gdańsk 2005, s. 119-121.

[3]. A. Janusz, Żelewscy w cieniu von dem Bacha, Kraków 2019, s. 28-33.

[4]. Tamże, s. 19-28.

[5]. Urodził się 5 listopada 1769r. w Niepoczołowicach i ochrzczony został w kościele katolickim w Strzepczu, zmarł w 1852 roku w Paraszynie.

[6]. B. Szweda, Genealogia rodu Zelewskich – linia I milwińska, cz. I Franciszka z Zakrzewa, Wejherowo 1995-2012, mps.

[7]. Urodził się 15 marca 1817, zmarł 27 października 1876r.

[8]. Schulz Franz, Kreis Neustadt und Putzig, Danzig 1907, tłumaczenie z niemieckiego Wawrzyniec Sawicki i Wojciech Szeremiewski, red. naukowa Radosław Biskup, Dzieje powiatu wejherowskiego i puckiego, Gdańsk-Puck-Wejherowo 2011, str. 437-440.

[9]. Dzięcielski Marek, Pomorskie sylwetki, Toruń 2002, str. 222.

[10]. Dzięcielski Marek, Aktywność społeczno-polityczna szlachty lęborskiego pogranicza, Gdańsk 2009, str. 663.

[11]. Tamże, s. 325.

[12]. Zu den Schul-Feierlichkeiten, welche in dem königlichen Freidrich-Wilhelms-Gymnasium, Berlin 1866.

[13].  http://digi.ub.uni-heidelberg.de/diglit/matrikelregister2/0474/ocr

[14]. W. Erven, Dr. Jur. Leo Theodor Eberhard v. Zelewski auf Barlomin, mps.

[15]. Na podstawie informacji od  nadleśniczego Nadleśnictwa Strzebielino z siedzibą w Luzinie pana Mariusza Kaliszewskiego w dniu 08.11.2016.

[16]. Schriften der naturforschenden Geselschaft in Danzig, Neue Folge Band 7 erstes Heft, Danzig 1888, s. 78. Na podstawie informacji uzyskanej od Wlfganga Erwena dnia 29.01.2023r.

[17].  Johann Xawier Robert Caspary (29.01.1818-18.09.1887) urodził się i zmarł w Królewcu. Kierował na tamtejszym uniwersytecie katedrą botaniki i był dyrektorem ogrodu botanicznego. Był przewodniczącym Pruskiego Towarzystwa Botanicznego. Jako pierwszy w 1865 roku opisał struktury komórkowe, nazwane później na jego cześć pasemkami Caspary’ego.

[18]. Schriften der Physykalisch-Ökonomischen Gesellschaft zu Königsberg i. Pr. 26.Jahrgang, 1885, Koch & Reimer 1886  Königsberg i Schriften der Physykalisch-Ökonomischen Gesellschaft zu Königsberg i. Pr. 29.Jahrgang, 1887, Koch & Reimer 1888  Königsberg. Na podstawie informacji uzyskanej od Wlfganga Erwena dnia 29.01.2023r.

[19].  W. Erven, Dr. Jur. Leo, op. cit.

[20]. Więcej zobacz: A. Janusz, Parafia Smażyno 1862-1945. Na tle dziejów ewangelickiej diecezji Wejherowo, Gdynia 2024.

[21].  Dziennik Kujawski, 16 listopad 1894, R. II, nr 263, Inowrocław

[22]. Od kaszubskiego kùkók, polska nazwa Kukówka, a niemiecka Kukuks.

[23]. Archiwum Państwowe w Gdańsku, Zespół Regencja w Gdańsku, Erbaunng eines Bethausese in Lusin, Bd 1, sygn. 9/1691.

[24]. Ród ten objął dobra klucza wejherowskiego i rzucewskiego po pierwszym rozbiorze, pochodził on z Prus Wschodnich. Heinrich Graf von Keyserlingk (1861-1941) Landrat Powiatu Wejherowo w latach 1893-1907, był także posłem do sejmiku, deputowanym do rady powiatu i posłem do sejmiku prowincji. Spokrewniony był z najznakomitszymi pomorskimi rodami – von Krockow i von Below. Ukończył wejherowskie gimnazjum, był zwolennikiem zgodnego współżycia Kaszubów, Niemców i Polaków.

[25]. Freidrich Heinrich Ehrenreich Hans von Holwede (1841-1921) prezydent Regencji w Gdańsku w latach 1890-1902.

[26]. Archiwum Państwowe w Gdańsku, Erbaunng eines, op. cit.

[27]. Tamże.

[28]. K. Kościński, Kaszubi giną, Poznań 1905, s. 52-58.

[29]. Obszernie zjawisko to opisuje M. Dzięcielski w pracy Aktywność, op. cit.

Źródła archiwalne:

1. Archiwum Państwowe w Gdańsku, Zespół Regencja w Gdańsku, Erbaunng eines Bethausese in Lusin, Bd 1, sygn. 9/1691.

2. Fikus Stefan, Z Sybiru do Lezëna. Opowiadanie z lat 1914-1920, Lębork 1980, w: Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie, dział rękopisów, sygn. 1982K/C1/12, str. 83.

3. Gdański Ośrodek Dokumentacji Zabytków, Zespół ds. Dokumentacji, kw. Nr ZN/1870, w Instytucie Dziedzictwa Narodowego w Gdańsku.

Bibliografia:

1.Bieszk, Z. Rohde, Bolszewo. Dzieje wsi, parafii i szkoły, Wejherowo-Bolszewo 2000,

2. Dziennik Kujawski, 16 listopad 1894, R. II, nr 263, Inowrocław.

3. M. Dzięcielski, Aktywność społeczno-polityczna szlachty lęborskiego pogranicza, Gdańsk 2009.

4. M. Dzięcielski, Pomorskie sylwetki, Toruń 2002.

5. Gazeta Toruńska 1880, R. 14, nr 95.

6. http://digi.ub.uniheidelberg.de/diglit/matrikelregister2/0474/ocr

7. Z. Klotzke, Barłomino, Wejherowo 2000.

8. A. Janusz, Żelewscy w cieniu von dem Bacha, Kraków 2019.

9. A. Janusz, Frietz i Eberhard von Zelewscy z Barłomina, Gdynia 2023.

10. A. Janusz, Parafia Smażyno 1862-1945 Na tle dziejów ewangelickiej diecezji Wejherowo, Gdynia 2024.

11. M. Janicki, Handbuch des Preussischen Adels 1892.

12. Mitglieder-Verzeichniss der unter Constitution der Groβen National-Mutter-Loge der Preuβischen Staaten gennant zu den drei Weltkugeln arbeitenden St. Johannis-Freimaurer-Loge Morgenröthe des höhern Lichts, Stolp 1855/56, 1864/65, 1876/77

13. Ks. H. Mross, Stosunki narodowościowe wśród kleru chełmińskiego, w: Z dziejów kultury Pomorza XVIII-XX wieku, Gdańsk 2001,

14. Ks. H. Mross, Słownik biograficzny kapłanów Diecezji Chełmińskiej wyświęconych w latach 1821-1920, Pelplin 1995.

15. R. Petzold, Chronik der ewangelichen Diasporagemeinde Smasin, Kreis Neustadt, Westpreussen 1862-1945, Haggen-Verlag Leverkusen 1984.

16. Schriften der naturforschenden Geselschaft in Danzig, Neue Folge Band 7 erstes Heft, Danzig 1888.

17. Schriften der Physykalisch-Ökonomischen Gesellschaft zu Königsberg i. Pr. 26.Jahrgang, 1885, Koch & Reimer 1886  Königsberg.

18. Schriften der Physykalisch-Ökonomischen Gesellschaft zu Königsberg i. Pr. 29.Jahrgang, 1887, Koch & Reimer 1888  Königsberg.

19. F. Schulz, Kreis Neustadt und Putzig, Danzig 1907, tłumaczenie z niemieckiego Wawrzyniec Sawicki i Wojciech Szeremiewski, red. naukowa Radosław Biskup, Dzieje powiatu wejherowskiego i puckiego, Gdańsk-Puck-Wejherowo 2011.

20. Zu den Schul-Feierlichkeiten, welche in dem königlichen Freidrich-Wilhelms-Gymnasium, Berlin 1866.